Po grubo ponad użytkowania postanowiłam zestawić moje rękawiczki z zupełnie nowymi.
Efekt jest zaskakujący.
Ich kolor oraz struktura materiału nieznacznie różnią się od zupełnie nowych rękawiczek.
Materiał przytarty jest tylko w nielicznych miejscach, pojawiło się tylko kilka „zaciągnięć” w materiale.
Rękawic używałam przede wszystkim:
Z pewnością polecam rękawiczki marki Mechanix.
Używane na łańcuchach w Tatrach sprawdziły się idealnie.
Zastosowany materiał pokrywający środek dłoni ( TrekDry® ) nie ślizgał się na łańcuchu i przede wszystkim chronił ją przed zimnem metalu.
To samo tyczy się jazdy na rowerze. Niejednokrotnie jadąc po drodze, szlaku czy lesie nasze dłonie wystawione są na mocny wiatr, „zasiekający” deszcz i śnieg czy np. uderzenia gałęzi.
Fastfit’y chronią dłonie na tyle ile trzeba.
Dodatkowo użyte materiały dopasowują się do kształtu dłoni, nie są sztywne i nie ograniczają ruchów a jak wiemy pewny chwyt dłoni jest niezwykle ważny.
Pomimo że opisywane rękawiczki to model w pełni podstawowy to i tak spełnia swoje zadanie w 100%.
Kolejnym atutem są dostępne rozmiary rękawic, moje dłonie są niewielkie i szczupłe.
Miałam spory problem dopasować rękawiczki dla siebie.
Rozmiar S jest jak stworzony pod damskie dłonie 😉
Ofertę rękawic Mechanix w naszym sklepie znajdziecie Tutaj 😉